Zobacz nagrania wideo z Seminarium Rozwoju Osobistego (prowadzą: Witold Wójtowicz i Sebastian Schabowski)

15.10.06

Jeden promil blogowiczów w Złotym Klubie…

Dodane do Złote Myśli od kuchni o 14:09 ( Sebastian Schabowski)

Mniej więcej jeden promil ludzi, którzy otrzymali ostatni newsletter dla członków Złotego Klubu spełnił do tej pory wszystkie poniższe warunki, czyli:

- otwarcie i przeczytanie maila z newsletterem

- posiadanie własnego bloga

- wysłanie do mnie maila z linkiem.

Linkami do Waszych blogów możecie cieszyć oczy na tej stronie.

Zrezygnowałem z pomysłu umieszczania tytułów blogów, bo wiele osób mi takowych nie przysłało, a nawet jeśli je dostałem, to w dużej części były mało mówiące lub dłuuuugie.

11.10.06

Milionerzy są wśród nas…

Dodane do Złote Myśli od kuchni o 21:13 ( Sebastian Schabowski)

Ostatnio zauważyłem, że kiedy czyta się opisy naszych nowych ebooków, co chwilę pojawiają się w nich jakieś MILIONY :)

Tak więc, po wydaniu książki “Efekt Motyla” Kamila Cebulskiego (młodego milionera), mieliśmy na przykład dzieło amerykańskiego milionera - twórcy “Hipnotycznego Marketingu” - Joe Vitale i jakby tego było mało ebooka o Funduszach unijnych autorstwa Anny Szymańskiej, która pozyskała ze środków unijnych ponad 100 mln złotych

Bycie milionerem może być zaraźliwe. Może przejść z autorów na czytelników… I chyba właśnie tak się dzieje - mam takie wrażenie, kiedy czytam np. opinie o “Hipnotycznym Marketingu”

Dlaczego Kamil nie poprawi ortów na swojej stronie?

Dodane do Perełki wśród ebooków o 20:30 ( Sebastian Schabowski)

Przed chwilą skończyłem słuchanie nagrania MP3 z wykładu Kamila Cebulskiego (to nagranie jest bonusem do ebooka “Efekt Motyla”)…

Przez dwie godziny wykładu ten młody milioner dzieli się z nami sekretami swojego sukcesu. Jego podejście do biznesu jest bardzo oryginalne, a jak pokazała praktyka - niezwykle skuteczne i przynoszące zyski. Kamil szokował publiczność wieloma intrygującymi prawdami, na które się zwykle nie zwraca uwagi.

Powiedział na przykład, że można założyć firmę bez płacenia ZUS-u - wystarczy, że założymy ją “na kogoś”, kto ma już opłacony ZUS. Niby wszyscy to wiedzą, jednak w powszechnej świadomości założenie firmy kojarzy się z DUŻYMI KOSZTAMI. Kamil zaczynał od kapitału początkowego 300 zł…

Według niego właściwym korzystaniem z zasady Pareto (80/20) jest rozkręcanie biznesu w tych 20 kluczowych procentach i zamiast dopracowywać detale (pozostałe 80%) lepiej zbudować następny biznes. Podobnym podjeściem tłumaczy również błędy ortograficzne na swoich stronach :)

Mówi on też o braniu odpowiedzialności za swoje życie. Sugeruje na przykład, żeby zamiast “oszukali mnie”, mówić “dałem się oszukać” - nigdy nie szukać winnych na zewnątrz. To od nas zależy, jak będzie wyglądało nasze życie.

Przygotowałem dla Was próbkę tego, co czeka na zdobywców ebooka i bonusu. Aby odtworzyć fragment nagrania kliknij tutaj.

Ogólnie rzecz biorąc - Kamil to miejscami kontrowersyjny, bardzo skuteczny w działaniu młody e-biznesmen, od którego można się naprawdę wiele nauczyć.

07.10.06

Uda Ci się wypełnić całą tabelkę?

Dodane do Perełki wśród ebooków o 12:16 ( Sebastian Schabowski)

Jakiś czas temu czytałem ebooka Iwony Kubis pt. “Zarządzanie sobą samym w czasie”. Mimo że znałem wcześniej niektóre z poruszonych w nim tematów, jedna rzecz szczególnie mocno zwróciła moją uwagę. Była to tabelka:

Cele

Czy jesteś w stanie wypełnić ją w ciągu pięciu minut?

Innymi słowy - czy masz świadomość swoich dalekosiężnych celów? Okazało się, że ja nie do końca mam taką świadomość… Tak właśnie ebook “Zarządzanie sobą samym w czasie” zmusił mnie do myślenia…

01.10.06

Sekret sukcesu, którego nie zdradzi Ci żaden amerykański mówca motywacyjny

Dodane do Psychologia osiągnięć o 10:56 ( Sebastian Schabowski)

Chcę się dzisiaj z Tobą podzielić czymś, co naprawdę niewyobrażalnie zwiększyło moje możliwości i stało się wręcz windą do sukcesu. To, o czym za chwilę przeczytasz nie znajduje się wśród porad amerykańskich mówców motywacyjnych

Dzieje się tak dlatego, że Amerykanie nie potrzebują o tym wiedzieć. Polacy - tak.

Więc oto i “sekret”: poznaj angielski. Poznaj do perfekcji.

Poza zwykłymi korzyściami, o których wie każdy (że można wyjechać do Londynu lub dobrze wypaść na rozmowie kwalifikacyjnej w Polsce…) chciałbym Ci pokazać parę innych sytuacji, w których znający angielski mają ogromną przewagę nad resztą.

Przede wszystkim w połączeniu ze sprawnym posługiwaniem się internetem, angielski daje Ci natychmiastowy, bezpłatny dostęp do ogromnej bazy wiedzy. Do tego, co najważniejsze, wiedzy ze źródeł, w których ona powstaje.

Dzięki temu możesz np. oglądać wykład na temat najnowszych technik pozycjonowania stron internetowych na dzień po konferencji ekspertów z tej branży, która odbyła się w San Francisco.

Możesz czytać najnowsze artykuły najwybitniejszych przedstawicieli danej dziedziny w kilka godzin czy nawet minut od ich publikacji. Zauważ, że 99,9% tych materiałów nigdy nie zostanie przetłumaczone na polski. A to, co ukaże się także po polsku, będzie dostępne z duuuużym opóźnieniem.

Osobiście bardzo sobie cenię wszelkiego rodzaju materiały motywacyjne i dzięki połączeniu: angielski + internet mam dostęp do bezcennych porad i wskazówek ludzi, którzy naprawdę dużo osiągnęli w swoim życiu.

Następna sprawa - możliwość studiowania za granicą. Nie wiem, czy sobie to uświadamiasz, ale obecnie można łatwo wyjechać na studia do państw UE. Nie tylko w ramach unijnego programu Socrates-Erasmus (gdzie student dostaje stypendium w euro), ale też na normalnych warunkach - np. w Londynie polscy studenci mają taki sam status, jak angielscy - te same (relatywnie niewielkie) opłaty itd.

Wypadałoby jeszcze wspomnieć o możliwości podróżowania po świecie i poznawania nowych kultur, ludzi, sposobów patrzenia na świat… To także wzbogaca.

Podsumowując, znajomość angielskiego daje ogromne możliwości rozwoju. Do tego oczywiście “lekko” większy rynek pracy, możliwość zarabiania w euro, funtach, dolarach… Nic, tylko się uczyć :)

PS

Nie mówię, że musisz w czasie nauki korzystać z naszych bestsellerów typu “Angielskie słówka” czy “Angielskie formuły konwersacyjne”.
Te pozycje pomogły wielu ludziom, ale jeśli masz inny pomysł na naukę, to po prostu się ucz, bo WARTO :)

25.09.06

Niezwykły sposób na zdobycie wymarzonej pracy

Dodane do Perełki wśród ebooków o 16:36 ( Sebastian Schabowski)

Nie tak dawno, po raz pierwszy od dłuższego czasu, znalazłem się w sytuacji, w której miałem dostęp do swojego laptopa, a nie miałem internetu. Świetna okazja, by poszperać w zasobach, które zgromadziłem na swoim dysku… Tak też otworzyłem ebooka pt. “Think and grow rich” i zatopiłem się w lekturze.

Jakież było moje zdumienie, gdy w pewnym momencie przeczytałem o sposobie na znalezienie wymarzonej pracy. TYM sposobie. Sposobie, który zastosowałem, by dołączyć do załogi Złotych Myśli…

Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że książka pochodzi z 1937 roku i nigdy wcześniej jej nie czytałem. Cóż to za magiczny sposób zdradził w tym dziele autor - Napoleon Hill?

Tak wygląda rozdział mówiący o tym sekretnym sposobie:

HOW TO GET THE EXACT POSITION YOU DESIRE
Everyone enjoys doing the kind of work for which he
is best suited. An artist loves to work with paints,
a craftsman with his hands, a writer loves to write.
Those with less definite talents have their
preferences for certain fields of business and
industry. If America does anything well, it offers a
full range of occupations, tilling the soil,
manufacturing, marketing, and the professions.
First. Decide EXACTLY what kind of a job you want. If
the job doesn’t already exist, perhaps you can create
it.
Second. Choose the company, or individual for whom
you wish to work.
Third. Study your prospective employer, as to
policies, personnel, and chances of advancement.
Fourth. By analysis of yourself, your talents and
capabilities, figure WHAT YOU CAN OFFER, and plan
ways and means of giving advantages, services,
developments, ideas that you believe you can
successfully deliver.
Fifth. Forget about ‘a job.’ Forget whether or not
there is an opening. Forget the usual routine of
‘have you got a job for me?’ Concentrate on what you
can give.
Sixth. Once you have your plan in mind, arrange with
an experienced writer to put it on paper in neat
form, and in full detail.
Seventh. Present it to the proper person with
authority and he will do the rest. Every company is
looking for men who can give something of value,
whether it be ideas, services, or ‘connections.’
Every company has room for the man who has a definite
plan of action which is to the advantage of that
company.
This line of procedure may take a few days or weeks
of extra time, but the difference in income, in
advancement, and in gaining recognition will save
years of hard work at small pay. It has many
advantages, the main one being that it will often
save from one to five years of time in reaching a
chosen goal.
Every person who starts, or ‘gets in’ half way up the
ladder, does so by deliberate and careful planning,
(excepting, of course, the Boss’ son).

Najważniejsze fragmenty:

“Zdecyduj, jaką dokładnie pracę chcesz zdobyć.” - czyli nie aplikujemy na zasadzie “gdzie się tylko da”.

“Wybierz firmę albo człowieka, dla którego chcesz pracować.” - bardzo ważne!

Następnie dowiedz się jak najwięcej o firmie i pomyśl o tym, co możesz jej ZAOFEROWAĆ (najważniejsze!!!). W jaki sposób możesz jej pomóc w rozwoju, jakie masz pomysły, czym konkretnie chcesz się zająć i dlaczego.

“Zapomnij o ‘robocie’. Nie patrz na to, czy jest akurat oferowane stanowisko pracy czy nie. Zapomnnij o standardowym ‘Czy macie dla mnie pracę?’. Skoncentruj się na tym, co możesz dać od siebie.

“Every company has room for the man who has a definite plan of action which is to the advantage of that company.”

czyli

“W każdej firmie jest miejsce dla kogoś, kto ma wyraźny plan działania, który przyniesie jej korzyść.”

Polskie tłumaczenie tej książki można znaleźć tutaj.

« Poprzednie