10.01.08
Dodane do Ciekawostki, Psychologia osiągnięć o 9:17 ( Sebastian Schabowski)
Skoro już żyję w światowej stolicy mówców motywacyjnych, pora zacząć to wykorzystywać. Planuję pojawić się na evencie zwanym:
Your Best Year Ever
Przemówią między innymi: Tony Robbins i gwiazdy z filmu “The Secret”, takie jak: John Assaraf, Reverend Michael Bernard Beckwith i Lisa Nichols. To już za 9 dni :)
Tak w ogóle, to dowiedziałem się niedawno, że żyję 8 mil od jeszcze innego mówcy motywacyjnego, gwiazdy “The Secret” - Denisa Waitley…
Marzenia się spełniają i to zwykle w o wiele odważniejszej formie niż śmiemy marzyć… Prawo przyciągania dokonuje kolejnych cudów w moim życiu, szczegóły już niebawem :)
Permalink
19.12.07
Dodane do Ciekawostki, Ebiznes o 9:07 ( Sebastian Schabowski)
Jeśli jesteś właścicielem strony, na której masz reklamy Google Adsense i zarabiasz już na nich jakieś pieniądze - oto porada, która może wielokrotnie zwiększyć Twoje zyski:
Eksperymentuj ile wlezie z ułożeniem i wyglądem reklam na stronie.
Pozwól, że powtórzę, bo to ważne:
Eksperymentuj ile wlezie z ułożeniem i wyglądem reklam na stronie.
Z mojego doświadczenia wynika, że wystarczy znaleźć optymalne ułożenie reklam, by zacząć zarabiać kilkakrotnie więcej niż poprzednio, bez potrzeby zwiększania ruchu na stronie, czy dodawania nowych podstron :)
PS
Strony po angielsku mają dziwną skłonność do zarabiania kilkanaście - kilkadziesiąt razy więcej niż strony po polsku (przy tej samej ilości odwiedzin).
PPS
Poznaj sekrety Google AdSense.
Dowiedz się jak zarabiać kilkadziesiąt dolarów dziennie, za pomocą własnej strony internetowej.
Permalink
04.12.07
Dodane do Ciekawostki, Psychologia osiągnięć o 8:53 ( Sebastian Schabowski)
Mógłbym o tym napisać ebooka, ale dziś skupię się na darmowym edukowaniu ludzi, którzy kochają Stany Zjednoczone i chcą sobie za wszelką cenę tam pomieszkać ;)
Zanim jeszcze przejdę do odpowiedzi na pytanie JAK, chcę zwrócić Twoją uwagę na kilka szczegółów:
- będę opisywał sytuację, w której są młodzi, znający angielski, informatycy (po licencjacie lub magisterce), choć praktykę można dostać w swoim zawodzie prawie po każdym kierunku studiów
- ludzie Ci muszą baaaaardzo chcieć mieszkać w USA i wykazać gotowość do pokazania, że pieniądze naprawdę nie są najważniejsze (jak się je ma) ;)
Oto przykładowe zestawienie możliwości świeżodyplomowanego informatyka z kilkuletnim doświadczeniem zawodowym (pracował w branży przez liceum i studia):
Opcja, nazwijmy to, kalifornijska:
- sumaryczny koszt wyjazdu (włączając w to koszt życia przez pierwszy miesiąc): ok. $6000
- zarobki - np. jakieś symboliczne $15 za godzinę (jeśli w ogóle)
- ograniczenia: nie wolno pracować u kogokolwiek innego niż praktykodawca, nie wolno założyć firmy, nie wolno studiować, zmiana praktykodawcy graniczy z cudem, w każdej chwili można zostać zwolnionym i tym samym zmuszonym do spakowania walizek i powrotu
Opcja londyńska (już niekoniecznie praktyka, ale normalna praca inżyniera):
- Koszty wyjazdu ponad trzykrotnie mniejsze
- Zarobki co najmniej trzykrotnie większe
- Praktycznie zero ograniczeń, blisko domu, można sobie przylecieć bez jakichś traumatycznych przeżyć typu przestawianie zegara biologicznego o 9 godzin
Tak więc, jeśli bardziej zależy Ci na pieniądzach niż na pobycie w USA - leć do Londynu.
Jeśli się jednak uprzesz, jeśli przez całe studia Twoim marzeniem było uwieńczenie ich praktyką w USA, oto co możesz zrobić, by praktycznie zagwarantować sobie wyjazd:
1. Znaleźć polskie biuro, które organizuje wyjazdy na Internship. Ja np. zaufałem firmie Foster i jestem bardzo zadowolony z obsługi.
2. Aplikować - tona różnych załatwień - CV, rekomendacje, formularze, cuda na kiju ;) Dobrze mieć jakieś własne portfolio - dzięki temu firma może Cię wyłowić ze stogu CV i zaoferować Ci interview.
3. Dostać praktykę (dobrze wypaść na telefonicznym interview i zatwierdzić plan praktyki).
4. Wpłacić dużo zielonych.
5. Aplikować o wizę i ją dostać (jeśli nie zdarzyło Ci się zostać dłużej niż pozwalała wiza czy coś w tym stylu, to wizę dla praktykantów (J-1) dostaniesz bez problemu.
6. Kupić bilet, załatwić sobie mieszkanie na miejscu (na początek np. w hostelu - tam spałem przez pierwszą noc), spakować manatki, wymeldować się (konieczne dla facetów - armia dzięki temu daje spokój) i wyruszyć :)
Czy łatwo jest dostać praktykę?
Jeśli masz praktyczne doświadczenie w branży - bardzo łatwo. Poszukują webmasterów, programistów, testerów, wszelkiej maści informatyków. Nie wiem, jak jest z innymi branżami, ale pewnie podobnie. Wszak, jeśli firma za np. 1/3 wynagrodzenia normalnego pracownika może korzystać z pracy zdolnego absolwenta - jest to dla niej propozycja nie do odrzucenia.
A co, jeśli nie jestem jeszcze po studiach?
Po pierwsze - pracuj w branży. Nie ważne, czy za darmo, czy za kasę - doświadczenie jest bezcenne.
Masz też kilka opcji, które pozwolą Ci lepiej się przygotować do tego typu wyjazdu. Oto one:
- Wyjazd na campa z Camp America (supertani wakacyjny wyjazd, świetny dla zaczynających swoją przygodę z USA)
- Wyjazd na Work & Travel - dla nieco bardziej samodzielnych i zamożnych. Pozwala zarobić całkiem niezłą kasę na wykonywaniu jakichś prostych prac fizycznych w czasie wakacji.
- Coś europejskiego do zrobienia w czasie studiów - wyjazd na stypendium Socrates-Erasmus do jakiegoś europejskiego kraju (na studia z językiem wykładowym angielskim). Możesz być tam przez semestr lub dwa - płaci za to Unia Europejska, a Ty masz przepisane oceny uzyskane np. w Irlandii na polskie odpowiedniki (tak więc nie tracisz semestru czy roku). Owszem, są pewne różnice programowe, które trzeba uzupełnić po przyjeździe, ale cóż to jest w porównaniu do przygody, jaką jest taki wyjazd. Aby nabrać ochoty na Erasmusa obejrzyj film “Smak życia”.
Brałem udział w każdym z powyższych programów i gorąco je polecam. Przenoszą na inny poziom nasze umiejętności organizacyjne, językowe, dodają pewności siebie i będą kiedyś ładnie wyglądać w CV lub notce o Tobie na Wikipedii ;)
Permalink
03.12.07
Dodane do Ciekawostki, Ebiznes o 4:16 ( Sebastian Schabowski)
Jak to się stało, że w ciągu trzech ostatnich dni OnlineMotivator odnotował trzykrotnie więcej wizyt niż zwykle?
Chwila szukania w statystykach Google Analytics rozwiązała zagadkę. Okazało się, że doświadczona użytkowniczka serwisu StumbleUpon dodała jedną z podstron OnlineMotivatora do swoich “odkryć” internetowych. Idąc jej tropem - 40 osób oceniło pozytywnie tę podstronę i spowodowało, że StumbleUpon często podrzuca mi na nią traffic.
Z czysto ebiznesowego punktu widzenia należy jednak zauważyć, że jest to bardzo trudno konwertowalny traffic, tak więc ilość subskrypcji i kliknięć w reklamy Adsense nie wzrosła dokładnie trzkrotnie.
Permalink
07.11.07
Dodane do Ciekawostki o 23:56 ( Sebastian Schabowski)
Już w poniedziałek odlatuję do ciepłych (pod każdym względem) krajów, a dokładniej - do słonecznej Kalifornii :) Zamelinuję się kilka mil od domu Briana Tracy i będę przez rok praktykował, jako tester oprogramowania telefonów komórkowych - ot, coś zgodnego z kierunkiem studiów i zainteresowaniami jeszcze z czasów liceum…
W ostatnim czasie miałem wiele spotkań pożegnalnych z przyjaciółmi - właściwie od OKEBI się zaczęło - świetny czas spędzony z ekipą Złotych Myśli… Potem (zupełnie ostatnio) Poznań i cały fantastyczny weekend w gronie ludzi poznanych lata temu przez WAP (specjalny internet dla komórek, najkrócej mówiąc). Teraz jeszcze planuję małą imprezę pożegnalną ze wspaniałym Irish Teamem (superpaczką ze studiów) i mogę lecieć :)
Najprawdopodobniej od czasu do czasu nakarmię bloga jakimiś nowymi notkami, fotkami, a może nawet filmikami z USA - tak więc będzie to jeszcze, miejmy nadzieję, żywe miejsce :)
Permalink
18.10.07
Dodane do Ciekawostki, Psychologia osiągnięć o 22:54 ( Sebastian Schabowski)
Narodowy Bank Polski postarał się o zapewnienie nam edukacji multimedialnej w postaci między innymi prezentacji na różne tematy związane z gospodarką. Inicjatywa godna najwyższej pochwały - byłoby naprawdę świetnie, gdyby świadomość ekonomiczna w naszym społeczeństwie zwiększyła się i pomogła obywatelom żyć w dostatku. Poniżej podlinkowałem przykładową prezentację…
Dlaczego potrzebny jest wolny rynek?
Czy masz wpływ na cenę produktu? Teoretycznie – nie. Ale w praktyce… jeśli uważasz, że jakiś produkt jest zbyt drogi – nie kupuj go. Jeśli do podobnego wniosku dojdą inni potencjalni klienci, sprzedawca będzie musiał wziąć to Pod uwagę. Od tego właśnie jest wolny rynek – aby skonfrontować oczekiwania sprzedawców i kupujących w celu ustalenia ceny towaru.
Zobacz prezentację na stronie:
http://www.nbportal.pl/pl/cw/prezentacje/prezentacje/dlaczego-wolny-rynek
Permalink
09.10.07
Dodane do Ciekawostki, Psychologia osiągnięć o 16:05 ( Sebastian Schabowski)
Ciekawy wykład na temat złotych myśli znalezionych w książce “Bogactwo narodów” Adama Smitha i ich współczesnego znaczenia można oglądać tutaj.
Oto opis:
P.J. O’Rourke will give a modern-day spin on The Wealth of Nations and Adam Smith’s revolutionary theories on liberty: pursuit of self-interest, division of labor, and freedom of trade. Employing Smith’s insights, P. J. will tackle such present day topics as outsourcing, blogs, central banks, and lobbyists, to name just a few. As P. J. puts it, he read The Wealth of Nations “so you don’t have to”.
Permalink